Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka

  • Statystyki

    • Odwiedziny: 3275816
    • Do końca roku: 239 dni
    • Do wakacji: 46 dni

WYWIAD BARTOSZ SKOŚ

„Życie w czasach PRL-u”

Jak wspominasz dzień 04.06.1989 roku?

Mama: Ta data jest bliska naszej rodzinie, ponieważ mój ojciec, a twój dziadek był w przedszkolu w Strumianach przewodniczącym rady wyborczej.

Czy aresztowano was kiedyś?

Tata: Pracowałem kiedyś na centrali, a wojsko polskie z polecenia komunistów miało przejąć wszystkie centrale, aby sprawdzać czy nikt nie przesyła potajemnie wiadomości itp., więc pewnego dnia weszło do nas wojsko i zamknęło w osobnym pokoju.

Babcia: Mnie nie, ale moją córkę, a twoją chrzestną matkę. Wracała do domu ze szkoły, szła w kurtce moro i na dworcu głownym w Krakowie aresztowała ją milicja na dwie godziny.

Czy stałeś kiedyś w całodniowych kolejkach do sklepu?

Tata: Zdarzyło się, że stałem nie tylko cały dzień, ale i całą noc. Kupowałem wtedy chyba lodówkę albo telewizor.

Babcia: Jeździliśmy specjalnie do Katowic z twoim dziadziusiem po jedzenie i do tego staliśmy jeszcze w olbrzymich kolejkach.

Jak wyglądały sklepy?

Tata: Na regałach nic nie było, a na ladach tylko butelki z octem.

Mama: Zazwyczaj na pułkach nic nie było, a jeśli wystawiano jakiś towar np. papier toaletowy to momentalnie ustawiała się duża kolejka. Często ludzie mięli dany towar w domu to i tak kupowali w sklepie.

Uczestniczyłeś kiedyś w manifestacjach?

Tata: Jak miało się czas to chodziliśmy z kolegami. Nawet czasami trzeba było się przepychać z milicją. Często też specjalnie prowokowaliśmy milicję i się z nią goniliśmy.

z mamą, tatą, babcią i dziadkiem rozmawiał Bartosz Skoś